Od jakiegoś czasu używam PuTTY i FileZilla w wersji Portable. W pewnym momencie pamiętanie zapisanych danych dostępowych stało się niemożliwe a przenoszenie ich na inne komputery, na których zdarza mi się pracować, strasznie upierdliwe. Pozostał jednak problem w jaki sposób przenosić te aplikacje aby ich stan był zawsze aktualny. Ciągłe noszenie ze sobą pendrive’a nie jest zbyt bezpieczne – na myśl o tym, że mógłbym go zgubić dostaję gęsiej skórki 
Wybrałem więc bardziej „on-line’owe” rozwiązanie i założyłem na domowym serwerze dedykowane repozytorium SVN. Na początku nawet udawało mi się pamiętać aby po dodaniu nowych danych zrobić commit … jednak po pewnym czasie nawyk ten po prostu zanikł
No i zacząłem zastanawiać się co zrobić aby programy te wręcz same za mną chodziły Dopiero wczoraj mnie olśniło, że Dropbox (którego zresztą też używam już ładnych kilka miesięcy) jest chyba najlepszym nośnikiem danych jaki można sobie wymarzyć. Teraz dodaję dane nowego serwera i „pyk” mam je na wszystkich komputerach z których korzystam Prawda, ze sprytne? 
Zawsze można byłoby stworzyć „demona”, czy usługę działającą w tle, która co jakiś czas by robiła sobie commita w svn
A przy uruchomieniu kompa zrobiłaby sobie update 
Gdzieś widziałem tego typu rozwiązanie (z kodem źródłowym – dosłownie kilka linijek to było) dla windows i linuxa, ale teraz niestety nie pamiętam zasobu.
To ciekawe rozwiązanie, w linuxie można by wręcz zrobić prosty skrypt w bash’u i wrzucić do cron’a
#!/bin/bash
SVNBOX_PATH="/path/to/your/svnbox/working_copy"
SVN_USER="someuser"
SVN_PASS="somepassword"
SVN_GLOBALS="--non-interactive --username ${SVN_USER} --password ${SVN_PASS}"
svn update $SVN_GLOBALS $SVNBOX_PATH
svn add $SVN_GLOBALS ${SVNBOX_PATH}/*
svn commit $SVN_GLOBALS --message "commit from $HOSTNAME" ${SVNBOX_PATH}/*
W sumie to samo można zapisać w pliku wsadowym i dodać do harmonogramu w Windowsie
Tylko mimo wszystko jest to rozwiązanie dosyć prymitywne. Nie obsługuje usuniętych plików a podczas pracy np. na dokumentach pakietu office może dojść do dodania plików tymczasowych. Dropbox gdy plik jest otwarty oczekuje aż zostanie zamknięty. Gdy do tego dodamy ewentualne konflikty mogło by wyjść więcej niż „kilka” linijek