Ostatnio dużo osób ma zajawkę z odkrywaniem Google+, a ja złapałem „bakcyla” na Bitcoin’y 
Dla tych co nie słyszeli o tej wirtualnej walucie polecam krótki filmik:
Moja przygoda zaczęła się od tego artykułu. Poczytałem co piszą o tej kryptowalucie jej użytkownicy i jedno jest pewne – za tą ideą stoi niesamowity potencjał. Oczywiście na razie trzeba to traktować w kategoriach eksperymentu, przedsięwzięcia i/lub zabawy. Poważne inwestowanie jest obarczone dużym ryzykiem ponieważ kurs jest bardzo nie stabilny. Jak dołożymy do tego informacje, że instytucje finansowe mogą dążyć do zablokowania jej rozwoju trzeba brać pod uwagę perspektywę upadku przedsięwzięcia i utraty kapitału.
Bitcoin powinien się spodobać ludziom, którzy lubią inwestycje i związane z nimi ryzyko. W perspektywie długoterminowej istnieje pewne (teoretyczne) prawdopodobieństwo znacznego wzrostu wartości tej waluty. Cały system został pomyślany w taki sposób, że w obiegu nie będzie więcej niż 21 mln BTC (rok 2033) a jeden Bitcoin może być dzielony na części z dokładnością do 8 miejsc po przecinku (co daje 2.1 x 1015 jednostek). Wzrost zainteresowania (posiadaczy) będzie prowadził do coraz większego podziału Bitcoin’ów na części. To natomiast powinno przekładać się na deflację (wzrost realnej wartości).
Dzisiaj kurs 1 BTC = 40 PLN. Jeśli ta wirtualna waluta nadal będzie rosła w siłę, może się okazać, że w okolicach roku 2033 za ten sam 1 BTC będzie można kupić np. samochód
Ja jestem przekonany, strata kilkudziesięciu złotych to nic w porównaniu z potencjalnym zyskiem z którego może skorzystają moje dzieci Kupiłem swoje pierwsze Bitcoin’y w polskim kantorze i będę obserwował w jakim kierunku to zmierza
PS: W ramach testów możesz mi wysłać symboliczne 0,00000001 BTC na adres: 1LU3C2HzqDEM2MnP4CrdgQmsrpGPb8kqC6
